Program / Rok 2 / Semestr 4
Buntownik bez powodu (1955)
Rebel without a Cause, USA, 111 min
reżyseria: Nicholas Ray
obsada: James Dean, Natalie Wood, Sal Mineo, Jim Backus
Nadchodzi buntownik idealny - James Dean w czerwonej kurtce

W połowie lat pięćdziesiątych w amerykańskim kinie pojawia się grupa utworów poświęcona buntującym się młodym ludziom oraz konfliktowi pokoleń (jak „Dziki”). Są wyrazem zarówno następujących przemian obyczajowych, jak i odchodzenia od akceptowanych przez wojenną generację filmowych mitów i wzorców zachowań. Wśród wspomnianych pozycji „Buntownik” odgrywa rolę szczególną - staje się utworem wręcz modelowym o dużej sile oddziaływania.

Bohaterem opowieści jest dojrzewający Jim, pełen sprzeciwu wobec mieszczańskich postaw rodziców, nie znajdujący autorytetów w świecie dorosłych i wiecznie skonfliktowany z otoczeniem. W kolejnej szkole prowokowany jest przez gang rówieśników, kultywujący niezwykle ostrą i brutalną rywalizację. Wówczas przystępuje do skrajnie niebezpiecznej gry...

W przeciwieństwie do motywacji społeczno-ekonomicznej stosowanej z reguły w dotychczasowej tradycji ukazywania alienacji i młodzieżowego protestu, w omawianym utworze mamy do czynienia z bohaterami z zamożnych rodzin a ich sprzeciw ma wyraźnie psychologiczne podłoże. Młodzi zarzucają starszemu pokoleniu zbytni pragmatyzm życiowy, obumieranie uczuć, odejście od ideałów i powszechny konformizm; poszukują autentyzmu, możliwości sprawdzenia swej kondycji i związków opartych na szczerych emocjach. Jest to wyraźnie film z tezą, oskarżający świat dorosłych i obarczający go odpowiedzialnością za frustrację i zagubienie młodych. W związku z powyższym sporo w nim prostych schematów, jednak - co trzeba przyznać - pokrywanych sprawnym przebiegiem akcji oraz wyraźnym zaangażowaniem ze strony realizatorów.

Przygotowania do filmu trwały długo i stopniowo zmieniała się jego koncepcja. Punktem wyjścia był scenariusz opracowany według powieści o wykolejonej młodzieży, a ostateczny dużo głębszy kształt pozyskało dzieło Raya przy współpracy i pod wpływem grupy dynamicznych dwudziestoletnich aktorów, którzy wnieśli doń wiele szczerości i elementów znanej im podkultury nastolatków. W konsekwencji pomogło to młodzieży w identyfikacji z bohaterami i na długie lata zagwarantowało filmowi pozycję kultową.

W sposób zasadniczy przyczyniła się do tego kreacja Jamesa Deana w głównej roli. Jego Jim jest niebywale spontaniczny i prawdziwy w całej sferze zachowań, od przygarbionej sylwetki i sposobu poruszania się, po nerwowość gestów i mimiki. Artysta robi wrażenie - co było przedmiotem zachwytu współczesnych - jakby swój własny sposób bycia, cały system zachowań przeniósł bezpośrednio do filmu. „Buntownik” - uważany za kluczową pozycję w dorobku Deana - potwierdził jego wielki mit wrażliwego romantyka i wiecznego kontestatora, aktora zdolnego pozyskać jedność życia i ekranu.

Partnerką Deana jest Natalie Wood, której rolę Judy uznano za jedną z najważniejszych w obrazowaniu dramatów młodego pokolenia. Później Wood słynęła zarówno z urody jak i artystycznych ambicji („Romans z nieznajomym”, „West Side Story”), zdobyła wielką popularność i bywała uważana za symbol młodej Amerykanki.

Nicholas Ray (1911-1979) - amerykański reżyser i scenarzysta - podejmował głównie tematykę niezrozumienia konfliktu pomiędzy konserwatywnym otoczeniem i młodym indywidualistą, ukazywał postacie zagubione i zbuntowane, poszukujące swej tożsamości i sensu życia. Największą sławę pozyskał „Buntownikiem bez powodu” (1955). Inne filmy: „Johnny Guitar” (1954), „Król królów” (1961).

James Dean (1931-1955) - stał się idolem młodzieży, choć zdołał zagrać tylko trzy duże role. Poza „Buntownikiem bez powodu” zagrał w filmach „Na wschód od Edenu” (1955) Elii Kazana i „Olbrzym” (1956) George’a Stevensa. Niepogodzony ze światem i samotny, stale coś kontestujący i skłonny do szalonych ekscesów prowadził istotnie życie bliskie swym ekranowym bohaterom. Fascynat wyścigów samochodowych, zginął w wypadku drogowym, prowadząc samochód z nadmierną szybkością. Ta nagła śmierć ugruntowała legendę aktora jako uosobienia spontaniczności i buntu.

Zygmunt Machwitz

Lektury:
Z. Kałużyński: Kanon królewski, Michałów-Grabina 2005, s. 48-52;
A. Garbicz, J. Klinowski: Kino, wehikuł magiczny, tom II, Kraków 1987, s. 217-218;
S. Grzelecki: Dlaczego właśnie James Dean, Warszawa 1958;
T. T. Thomas: Ja - James Dean, Warszawa 1991.



Rok 1
/  Semestr 1
Rok 1
/  Semestr 2
Rok 2
/  Semestr 3
Rok 2 / Semestr 4
Rok 3
/  Semestr 5
Rok 3
/  Semestr 6
Rok 4
/  Semestr 7
Rok 4
/  Semestr 8