Program / Rok 3 / Semestr 5
Młodzi gniewni w Anglii I
W poszukiwaniu kuchennego realizmu
Z soboty na niedzielę (1960)
Saturday Night and Sunday Morning, Wielka Brytania, 89 min
reżyseria: Karel Reisz
obsada: Albert Finney, Shirley Anne Field, Rachel Roberts
Reguły dokumentalnego ruchu Free Cinema Reisz przenosi do fabuły: życie jakie jest zamiast pięknej bajki.
„Z soboty na niedzielę” – wybitne dzieło z początków działalności „młodych gniewnych”, słynących z zamiłowania do realizmu odradzających kino brytyjskie – wprowadzało na ekrany postać młodego robotnika, wraz z szerokim obrazem jego otoczenia. W prezentowaniu proletariackiego bohatera i środowiska odznaczało się wnikliwością obserwacji i wiarygodnością kreacji w skali dotąd nieznanej angielskiej kinematografii.
Akcja rozgrywa się na robotniczym przedmieściu Nottingham. Bohater filmu – Artur Seaton – pracuje w tokarni. Zajęcie jest jednostajne, nużące i marnie opłacane, co powoduje jego permanentny sprzeciw, nie znajdujący jednak poparcia kolegów. Bohater dobrze się czuje tylko w weekendy, które dają mu poczucie swobody z dala od nieakceptowanego zatrudnienia. Artur jest żywiołowy i w czasie wolnym korzysta z życia – włóczy się po pubach, przeżywa romanse, stale jest skłonny do prowokacji i zgrywy. Nieustannie kontestuje konformizm i mieszczańskość otoczenia, lecz jest w tym powierzchowny, bardziej zawadiacki, niż skłonny do głębszych refleksji.
Bardzo mocną stroną utworu jest opis charakteru głównego bohatera oraz znakomita rola Alberta Finneya. Przede wszystkim Artur nie jest jednoznaczny; tyleż w nim buntu co ataku dla ataku i zwyczajnej niedojrzałości. W złożonej kreacji aktorskiej Finneya nieustannie wydobywane są sprzeczne cechy postaci – spontaniczność i arogancja, protest i chęć odwetu, zachowania budzące sympatię i krzywdzące innych.
Bohater ściśle wpisany jest w znakomicie zarysowany kontekst społeczny, począwszy już od zewnętrznych miejskich realiów, o czym tak pisał Rafał Marszałek: „(...) charakterystyczny pejzaż przedmiejski, wszechobecny odtąd w nowofalowych obrazach – pejzaż szary, monotonny, brudny – filmowany nie tylko jako tło, ale na zasadzie partnerstwa w toczących się wydarzeniach”. Następnie przez obraz tchnących autentyzmem wnętrz – zagraconych mieszkań i zatłoczonych pubów, aż po bogactwo bardzo prawdziwych postaci w dobrych kreacjach aktorskich, zwłaszcza partnerek Artura – Brendy (Rachel Roberts) i Doreen (Shirley Anne Field).
W osiągnięciu wielkiej dokładności i prawdziwości przedstawienia uwarunkowań i życia środowiska robotniczego, dużą rolę odgrywała znajomość ludzi i realiów przez Alana Sillitoe, autora pierwowzoru literackiego i scenariusza, pisarza pochodzenia proletariackiego. Niewątpliwie ważne były w tym względzie doświadczenia twórcze samego Karela Reisza, lidera grupy dokumentalistów „Free Cinema”, autora filmu dokumentalnego o robotniczej młodzieży „My, chłopcy z Lambeth”.
„Z soboty na niedzielę” zrealizowane zostało w studiu Woodfall Tony’ego Richardsona i Johna Osborne’a, inicjatorów ruchu „młodych gniewnych”.
Akcja rozgrywa się na robotniczym przedmieściu Nottingham. Bohater filmu – Artur Seaton – pracuje w tokarni. Zajęcie jest jednostajne, nużące i marnie opłacane, co powoduje jego permanentny sprzeciw, nie znajdujący jednak poparcia kolegów. Bohater dobrze się czuje tylko w weekendy, które dają mu poczucie swobody z dala od nieakceptowanego zatrudnienia. Artur jest żywiołowy i w czasie wolnym korzysta z życia – włóczy się po pubach, przeżywa romanse, stale jest skłonny do prowokacji i zgrywy. Nieustannie kontestuje konformizm i mieszczańskość otoczenia, lecz jest w tym powierzchowny, bardziej zawadiacki, niż skłonny do głębszych refleksji.
Bardzo mocną stroną utworu jest opis charakteru głównego bohatera oraz znakomita rola Alberta Finneya. Przede wszystkim Artur nie jest jednoznaczny; tyleż w nim buntu co ataku dla ataku i zwyczajnej niedojrzałości. W złożonej kreacji aktorskiej Finneya nieustannie wydobywane są sprzeczne cechy postaci – spontaniczność i arogancja, protest i chęć odwetu, zachowania budzące sympatię i krzywdzące innych.
Bohater ściśle wpisany jest w znakomicie zarysowany kontekst społeczny, począwszy już od zewnętrznych miejskich realiów, o czym tak pisał Rafał Marszałek: „(...) charakterystyczny pejzaż przedmiejski, wszechobecny odtąd w nowofalowych obrazach – pejzaż szary, monotonny, brudny – filmowany nie tylko jako tło, ale na zasadzie partnerstwa w toczących się wydarzeniach”. Następnie przez obraz tchnących autentyzmem wnętrz – zagraconych mieszkań i zatłoczonych pubów, aż po bogactwo bardzo prawdziwych postaci w dobrych kreacjach aktorskich, zwłaszcza partnerek Artura – Brendy (Rachel Roberts) i Doreen (Shirley Anne Field).
W osiągnięciu wielkiej dokładności i prawdziwości przedstawienia uwarunkowań i życia środowiska robotniczego, dużą rolę odgrywała znajomość ludzi i realiów przez Alana Sillitoe, autora pierwowzoru literackiego i scenariusza, pisarza pochodzenia proletariackiego. Niewątpliwie ważne były w tym względzie doświadczenia twórcze samego Karela Reisza, lidera grupy dokumentalistów „Free Cinema”, autora filmu dokumentalnego o robotniczej młodzieży „My, chłopcy z Lambeth”.
„Z soboty na niedzielę” zrealizowane zostało w studiu Woodfall Tony’ego Richardsona i Johna Osborne’a, inicjatorów ruchu „młodych gniewnych”.
Karel Reisz (1926-2002) – twórca pochodzenia czeskiego, reżyser angielski i amerykański. Debiutował filmem dokumentalnym „Mama nie pozwala” (wspólnie z T. Richardsonem) w 1955 r. Znany głównie z filmów: „Z soboty na niedzielę”, „Isadora” (1968), „Kochanica Francuza” (1981). Kierownik programowy grupy dokumentalistów Free Cinema, znacząca postać jako reżyser i producent w kinie brytyjskich młodych gniewnych. Autor klasycznego podręcznika „Montaż filmowy”.
Albert Finney (1936) – aktor brytyjski i amerykański. Znany z kreacji w dramatach szekspirowskich. Na ekranie od 1959 r. – od roli w filmie „Music Hall” T. Richardsona. Znany z szeregu wybitnych kreacji między innymi w filmach: „Z soboty na niedzielę”, „Tom Jones” (1963), „Morderstwo w Orient Expressie” (1974),, „Garderobiany” (1983), „Pod wulkanem” (1984), „Erin Brockovich” (2000), „Duża ryba” (2003), „Skyfall” (2012).
Zygmunt Machwitz
Lektury:
R. Marszałek: Nowy film angielski, Warszawa 1968, zwłaszcza s. 39-43;
A. Garbicz: Kino wehikuł magiczny, tom III, Kraków 1996, s. 36-37;
A. Kołodyński: 100 filmów angielskich, Warszawa 1975, s. 100.
Samotność długodystansowca (1962)
The Loneliness of the Long Distance Runner, Wielka Brytania, 104 min
reżyseria: Tony Richardson
obsada: Tom Courtenay, Michael Redgrave, James Bolam, Avis Bunnage
Brytyjscy młodzi gniewni podążają tropem francuskiej Nowej Fali.
„Samotność długodystansowca” to najwybitniejszy film inicjatora ruchu odnowy w kinie brytyjskim – Tony’ego Richardsona – z okresu działalności „młodych gniewnych”. Reżyser, podobnie jak Reisz, sięgnął po opowiadanie Alana Sillitoe, rozgrywające się – jak zwykle u tego pisarza – w środowisku proletariackim i posiadające liczne akcenty autobiograficzne.
Bohaterem filmu jest niespełna osiemnastoletni Colin Smith, który po drobnej kradzieży trafia do bardzo rygorystycznego domu poprawczego. Tam dyrektor ośrodka dostrzega w nim duży talent sportowy. Pozwala mu ćwiczyć bieg długodystansowy poza murami, na wolności. W czasie długich samotnych godzin wrażliwy i romantyczny chłopak wspomina swe dotychczasowe życie. Jest w nim duże poczucie własnej i społecznej krzywdy. Colin coraz bardziej rozpoznaje siebie i otaczający świat, dojrzewa do porzucenia pokus konformizmu i świadomego sprzeciwu wobec nieakceptowanej rzeczywistości.
Richardson wraz z odtwórcą głównej postaci – Tomem Courtenayem – w sposób mistrzowski konstruuje portret psychologiczny młodego kontestatora. Colin, dorastający w szarym i pozbawionym perspektyw świecie robotniczego przedmieścia Nottingham, początkowo spontanicznie neguje ustalony porządek i mieszczańskie postawy otoczenia. Później śledzimy narastający w obliczu zdarzeń proces określania własnej tożsamości, zwieńczony znakomicie przedstawionym monologiem wewnętrznym – ukazującym w postaci potoku myśli i wspomnień podsumowanie jego dotychczasowego życia. Courtenay kreuje lansowany przez „nowe kino” - bliski przeciętności, lecz charakterystyczny typ bohatera. Jest wyrazisty i naturalny ze swą zmęczoną postarzałą twarzą, autentyczny w sferze zachowań, melancholijny i uczuciowy lecz bez zbytniej w tym koncesji na rzecz sympatii widzów.
Film Richardsona, społecznie oskarżycielski i artystycznie dojrzały, cechuje znaczny radykalizm bliski ideom socjalistycznym. W obrazie losów Colina zawiera ostrą krytykę zastanej rzeczywistości i panującego w niej systemu wartości. W otoczeniu bohatera panuje poczucie społecznego zmarginalizowania i przejmujący brak perspektyw. Poprawczak ma charakter zakładu „modelowego” – przypomina represyjne więzienie dla niepokornych i jednocześnie orwellowską instytucję do manipulowania życiem wewnętrznym młodzieży. W odczuciu Colina społeczny ład oparty jest na niesprawiedliwości i przemocy, a dominujący w nim mit indywidualnego sukcesu staje się nauką kompromisu i przyzwolenia na zło. Bohater w imię swej autentyczności manifestacyjnie kontestuje społeczne układy i pokusy życia konwencjonalnego. Przyjmuje trudną, podszytą idealizmem, samotniczą postawę permanentnego sprzeciwu i niepokornej obrony własnego świata wartości.
Główny wątek filmu – historia trudnego dojrzewania młodego proletariusza – ukazany jest w dwóch kompozycyjnych płaszczyznach: czasu teraźniejszego i wspomnień bohatera. Obie łączy głównie motyw ćwiczeń biegu długodystansowego w poetycko przedstawionym lesie. W obrazie poprawczaka i w retrospektywach dominuje relacja realistyczna, pełna znakomicie wykreowanych postaci (na uwagę szczególnie zasługuje wybitna rola Michaela Redgrave’a jako dyrektora ośrodka) i świetnie zarysowanych szczegółów społeczno-obyczajowych. W scenach biegu przeważa liryka podkreślająca radość Colina i jego poczucie wolności. Tu kamera Waltera Lassally’ego okazuje się szczególnie kreatywna. Cała przestrzeń buduje nastroje – drzewa, rozlewiska, słońce, dukty. Dynamice biegu towarzyszy dynamika kamery, która chwilami nieomalże „tańczy”.
„Samotność długodystansowca” – film Richardsona, Courtenaya i Lassally’ego – pozostał do dziś zjawiskiem żywym i aktualnym, przejmującym siłą życiowej prawdy i artystycznej kreacji, bliskim nam uniwersalnością przesłania.
Tony Richardson (1928-1991) – brytyjski reżyser, scenarzysta i producent. W latach pięćdziesiątych promował dramaty „młodych gniewnych” w teatrze i działał w grupie dokumentalistów Free Cinema („Mama nie pozwala”). Pod koniec dekady został współzałożycielem firmy Woodfall Films i znaczącym twórcą filmowego ruchu brytyjskich młodych gniewnych. Najwybitniejsze filmy zrealizował w latach 1958-1968: „Miłość i gniew”, „Smak miodu”, „Samotność długodystansowca”, „Tom Jones” i „Szarża lekkiej brygady”.
Walter Lassally (1926) – brytyjski operator. Początkowo współpracował z ruchem Free Cinema. Wybitny autor zdjęć do filmów T. Richardsona („Smak miodu”, 1962, „Samotność długodystansowca”, „Tom Jones”, 1963), M.Cacoyannisa („Elektra”, 1962, „Grek Zorba”, 1964 – Oscar) i J. Ivoryego („Upał i kurz”, 1983, „Bostończycy”, 1984).
Tom Courtenay (1937) – aktor brytyjski. Zasłynął kreacją w „Samotności długodystansowca”, która urosła do rangi symbolu brytyjskich młodych gniewnych. Stworzył wiele wybitnych ról, między innymi w filmach: „Billy kłamca” (1963), „Za króla i ojczyznę” (1964), „Doktor Żywago” (1965), „Król szczurów”(1965) i „Garderobiany” (1983).
Zygmunt Machwitz
Lektury:
R. Marszałek: Nowy film angielski, Warszawa 1968, zwłaszcza s. 53-59;
K. Lipska: Linia mety nie kończy biegu .... Tony Richardson, „Samotność długodystansowca”, (w:) „Kwartalnik Filmowy”, 2006, nr 53 (113), s. 6-26;
A. Garbicz: Kino, wehikuł magiczny, tom III, Kraków 1996, s. 185-186;
A. Kołodyński: 100 filmów angielskich, Warszawa 1975, s. 104-105.