Program / Rok 3 / Semestr 6
Michelangelo Antonioni
Człowiek współczesny w poszukiwaniu siebie
Powiększenie (1966)
Blowup, Wielka Brytania-Wlochy-USA, 111 min
reżyseria: Michelangelo Antonioni
obsada: David Hemmings, Vanessa Redgrave, Sarah Miles, Jane Birkin,
Znaleziona wśród opowiadań Julio Cortazara gorzka historia jako podsumowanie przemian obyczajowych lat 60. XX wieku na tle "swingującego" Londynu.
„Powiększenie” było pierwszym filmem Antonioniego zrealizowanym i rozgrywającym się poza rodzinnym krajem włoskiego reżysera. Akcja utworu toczy się w Londynie, który stał się wówczas stolicą młodzieżowej mody i kultury oraz znakiem zmieniającej się obyczajowości. Bohaterem jest fotografik Thomas (David Hemmings). Tym samym znajdujemy się na ekranie jakby w środku owego „młodego miasta” i obcujemy z bohaterem, którego profesja jest zarazem symbolem opisywanej rzeczywistości, jak i przedmiotem powszechnych marzeń i pożądań.
Fabuła jest bardziej dynamiczna niż w poprzednich filmach reżysera, opiera się na elementach dramaturgii zdarzeń i kina sensacyjnego. Na początku śledzimy Thomasa zarówno usiłującego podpatrywać ludzkie życie, jak i przeprowadzającego sesje zdjęciowe z modelkami. Potem obserwujemy go fotografującego z ukrycia parę zakochanych w parku. Przeciwko temu z dziwnym niepokojem i nazbyt gwałtownie reaguje sfotografowana dziewczyna (Vanessa Redgrave). Zaintrygowany bohater wywołuje w pracowni naświetlony film, dokonuje powiększeń i na ich podstawie przeprowadza swoiste śledztwo dokonując zdumiewającego odkrycia.
Thomas, ze swym pośpiesznym, spragmatyzowanym i dość płytkim życiem przypomina męskie postacie z trylogii Antonioniego. Jest owym „homo novus” uformowanym przez postindustrialną epokę, gubiącym swą tożsamość, zdolność do autentyzmu i głębszej egzystencji. Jednocześnie jest artystą żyjącym pod ciśnieniem nowej przestrzeni sztuki, zdeterminowanej wymogami biznesu i kultury popularnej.
„Powiększenie” przenika refleksja autotematyczna. To nie tylko utwór o problemach egzystencjalnych, lecz również film o procesie tworzenia i poszukiwaniu prawdy w sztuce. Bohater jako fotografik mody jest kreatorem quasi-rzeczywistości (świetna scena seansu z modelką); w swym rzemiośle niezwykle sprawny, ale odczuwający też potrzebę innego typu działalności artystycznej, opartej na kontakcie z rzeczywistym światem, który jednak zamienia w swoistą grę daleką od głębszych wartości. Szansą odkrywania prawdy (realnej lub może wyimaginowanej) są dla niego zdjęcia z parku i ich wielkie powiększenia. Znakomite ujęcia pełne pasji pracy Thomasa stają się obrazem działań twórczych zmierzających ku wydobyciu z utrwalonych wycinków rzeczywistości istoty zdarzeń i ukrytych sensów.
Film kończy sugestywna scena tenisowego meczu zainscenizowanego mimicznie przez grupę przebierańców, w którego obręb włącza się bohater. Ma ona charakter symbolicznego epilogu i była różnie interpretowana. Oto charakterystyczne wykładnie: Zygmunt Kałużyński pisze, iż u Thomasa pojawia się świadomość, że „otacza go inny byt, dla niego nieprzenikliwy, i z którego dostrzegalne są dla niego tylko gesty o znaczeniu ukrytym”; Adam Garbicz wyraża nadzieję, że bohater „teraz, być może, nie będzie już tylko omiatał wzrokiem powierzchni zjawisk, ale spróbuje się w nie wsłuchiwać”; natomiast Andrzej Werner widząc tę scenę w szerszym kontekście opisywanych w filmie zachowań i stanu wewnętrznego postaci, zauważa: „o ile bardziej gra staje się interesująca – gdy piłka podlega wyłącznie naszej wyobraźni”, a potem wracając do kluczowej sceny z początku utworu stawia prowokujące pytanie: „czyż prawdziwa miłość może być bardziej efektowna niż spektakl w wykonaniu pierwszorzędnej, w najwyższym stopniu profesjonalnej modelki?”.
Antonioni, od początku swej twórczości po film „Zaćmienie”, realizował swe dzieła w konwencji czarno-białej, dobrze przylegającej do egzystencjalnej problematyki. Począwszy od „Czerwonej pustyni” (1964) zdecydował się na filmy kolorowe. Autorem zdjęć w tamtym utworze i w „Powiększeniu” był Carlo Di Palma. W obu filmach stylizowane barwy w zdjęciach i scenografii charakteryzują zarówno przedstawiony świat, jak i sytuację psychiczną bohaterów.
Znakomite w filmie są role aktorskie. Dotychczas mało znany David Hemmings zdobył swą pełną temperamentu kreacją międzynarodową sławę. Wybitna artystka Vanessa Redgrave („Isadora”, „Diabły”, „Julia”) stworzyła postać fascynującą i jedną z najlepszych w swej karierze. Świetny jest też epizod Sary Miles („Służący”, „Córka Ryana”) w roli Patricii. Hemmings i Redgrave na fali powodzenia wystąpili potem jeszcze razem w kilku filmach („Camelot”, „Szarża lekkiej brygady”).
Vide: opisy filmów „Przygoda” i „Zaćmienie”.
Michelangelo Antonioni – vide: opis filmu „Zawód: reporter”
Carlo Di Palma (1925-2004) – włoski operator o międzynarodowej pozycji. Dużą sławę pozyskał jako autor zdjęć do filmów M. Antonioniego („Czerwona pustynia”, „Powiększenie”, „Identyfikacja kobiety”, 1982). Przez wiele lat współpracował z W. Allenem („Hannah i jej siostry”, 1986, „Złote czasy radia”, 1987, „Jej wysokość Afrodyta”, 1995, „Wszyscy mówią kocham cię, 1996).
Zygmunt Machwitz
Lektury:
A. Werner: Dekada filmu, Warszawa 1997, s. 61-79;
A. Garbicz: Kino, wehikuł magiczny, tom III, Kraków 1996, s. 436-439;
B. Konopka: Powiększenie, czyli struktura filmu a fotografia, (w:) Michelangelo Antonioni, pod redakcją B. Zmudzińskiego, Kraków 2004, s. 123-135;
R. Ciarka: Pomiędzy pokusą a upokorzeniem, „Kwartalnik Filmowy”, 1995-1996, nr 12-13, s. 173-178;
„Film na Świecie” – Michelangelo Antonioni, r. 1975, nr 6 (202).
Zawód: reporter (1975)
Professione: reporter, 119 min
reżyseria: Michelangelo Antonioni
obsada: Jack Nicholson, Maria Schneider, Jenny Runacre
Opowieść o dziennikarzu, który porzuca swoją tożsamość, by iść tropem intrygującego newsa, czy też historia człowieka, który się stał pasażerem cudzego życia?
Zaproszony przez DKF Kwant na seminarium poświęcone jego kinu, Michelangelo Antonioni przyjechał do Warszawy w kwietniu 1975 roku, przywożąc w walizce kopię swego najnowszego filmu. Był to „Zawód: reporter”, a jego warszawski pokaz – na zakończenie przeglądu niemal wszystkich filmów mistrza - okazał się światową prapremierą. Co zaskoczyło widzów?
W filmie wystąpiły dwie najgorętsze gwiazdy tamtego czasu: Jack Nicholson, świeżo po sukcesie „Chinatown” i na pół roku przed „Lotem nad kukułczym gniazdem”, i Maria Schneider, znana ze skandalizującego „Ostatniego tanga w Paryżu”. Jednak ich pojawienie się na ekranie nie elektryzowało, bo też nie to było celem Antonioniego. „Zawód: reporter” był opowiadany podobnie jak inne jego filmy: długie panoramy, rzadko cedzone słowa i mnóstwo czasu do refleksji. Szczególną uwagę zwracało zwłaszcza ujęcie przedostatnie, trwające siedem minut – długa panorama z hotelowego okna na zakurzony miejski plac w małej dziurze, gdzie bohater filmu spotkał swoje przeznaczenie. Aby je nakręcić, Antonioni specjalnie aranżował przestrzeń, nie tylko kręcąc scenę w innym miejscu niż by na to wskazywała akcja filmu, ale też stawiając specjalną dekorację, w której umieścił kamerę.
Filmy Antonioniego nigdy nie były pełne ludzi – nawet wtedy, gdy rozgrywały się, jak „Powiększenie”, w kipiącym życiem Londynie. Teraz też ekran emanował pustką, która sprzyjać miała refleksji. Opowiedziana historia – wówczas, w latach 70., niezwykła, dziś, w czasach ukrytych kamer i powszechności tzw. dziennikarstwa śledczego jakby nieco opatrzona, wymaga wszak pewnego skupienia.
Oto wioska w Afryce Północnej, a w niej hotel, gdzie mieszka dziennikarz przysłany tu, aby zrobić relację na temat jednego z wielu lokalnych konfliktów. Ktoś obiecuje mu wywiad z dowódcą miejscowej partyzantki, ale zamiast rozmowy czeka go wyprawa na środek pustyni. David Locke wraca rozgoryczony do hotelu. W sąsiednim pokoju znajduje ciało przygodnego znajomego. Pod wpływem impulsu zamienia jego bagaż i paszport na swoje rzeczy i dokumenty, a opuszczając hotel powiadamia obsługę, że David Locke nie żyje. Posługując się notatkami z kalendarza jako Robertson wyrusza na spotkanie nieznanego.
Kiedy rodzina i współpracownicy Locke’a próbują odszukać pozostawione przez niego materiały, Robertson podróżuje po Europie. Szybko przekonuje się, że człowiek, którego tożsamość przyjął, był handlarzem bronią. W jego imieniu spotyka kontrahentów, kontynuuje niebezpieczne interesy. Spotyka też dziewczynę, która pomaga mu w czymś, co wygląda jak ucieczka. A może już jest ucieczką: przed żoną, przed policją, którą poprosiła o pomoc w szukaniu męża, przed oszukanymi kontrahentami, w końcu – przed samym sobą? Pora zatrzymać na chwilę, pomyśleć… Locke/Robertson bierze pokój w małym hoteliku z widokiem z okna na zakurzony miejski plac.
O czym opowiada „Zawód: reporter”? Jeśli spojrzeć przez pryzmat tytułu oryginalnego – europejskiego – można odczytać film jako opowieść o dziennikarzu, który porzuca swoją tożsamość, by iść tropem intrygującego newsa. Problem leży w tym, że Locke podejmuje decyzję zmiany tożsamości zbyt pochopnie, porzucając cele własne i przyjmując niedookreślone cele cudze w istocie pozostaje człowiekiem, który zatracił swój cel w życiu i niejako sam skazuje się na niebyt. Ale jest też tytuł amerykański – „The Passenger” [Pasażer/ka]. Być może odnosi się on do postaci, granej przez Marię Schneider, której imię nie pada nigdy, a w napisach oznaczona jest jako Dziewczyna. Wiemy, że jest studentką architektury, która nagle decyduje się pomóc nieznajomemu, a potem towarzyszy mu przez jakiś czas w drodze do… Właśnie, dokąd? Do celu? Na spotkanie z przeznaczeniem? W poszukiwaniu utraconej tożsamości? Dziewczyna pojawia się nagle i równie nagle znika. A więc to nie ona jest tytułową pasażerką. Być może ten tytuł odnosi się do samego Locke’a: to przecież on staje się pasażerem cudzego życia, więcej – pasażerem na gapę, który będzie musiał ponieść konsekwencje swego nieprzemyślanego kroku.
Michelangelo Antonioni (1912-2007) – reżyser i scenarzysta, którego twórczość odegrała zasadniczą rolę w przemianach kina lat sześćdziesiątych. Debiutował w filmie fabularnym „Kroniką pewnej miłości” (1950). Światową sławę pozyskała w latach 1960-1962 jego trylogia: „Przygoda”, „Noc”, „Zaćmienie”. Późniejsze najbardziej wybitne filmy to: „Czerwona pustynia” (1964), „Powiększenie” (1966) i „Zawód: reporter” (1975).
Jack Nicholson (1937) – amerykański aktor światowego formatu. Debiutował w 1958 roku u Rogera Cormana i przez 10 lat pozostawał w kręgu jego produkcji (np. „Kruk”, 1963). Znany z ról kontestatorskich z lat 1969-1970 w „nowym kinie” – „Swobodny jeździec” i „Pięć łatwych utworów”. Później ceniony jako artysta wszechstronny, występuje w szeregu zróżnicowanych kreacji, między innymi w filmach: „Chinatown” (1974), „Lot nad kukułczym gniazdem” (1975, Oscar), „Zawód: reporter” (1975), „Czułe słówka” (1983, Oscar), „Lśnienie” (1980), „Batman” (1989), „Lepiej być nie może” (1997, Oscar), „Infiltracja” (2006).
Konrad J. Zarębski